Jeśli ktoś sobie myślał, że Boginie czekają już tylko na poród (Marta), albo na dłuuuugi wyjazd na wakacje (Patrycja), to się GRUBO myli. Ciągle szyjemy, ale nie wszystko wrzucamy tutaj. Może to błąd, bo myślicie, że tylko sobie nabijamy lajki na fejsie ostatnio, konkursując zawzięcie (do czego Was zapraszamy! Linki do konkursów tu i tu. Otóż nie :)) Blog kochamy miłością totalną i bezwzględną, dlatego od dzisiaj każdym uszytkiem, nawet, jeśli to nie będzie nic zupełnie nowego, będziemy się dzielić z Wami. Bo szyjemy ciągle, aż nam się maszyny psują, palce do maszyn przyszywają, nerwy puszczają i kocyki z tych nerwów po ścianach latają. A tak, bo nie zawsze się bosko wszystko szyje, nieraz prucia jest więcej niż szycia. Ale na szczęści efekt końcowy musi zawsze być dobry, więc nie próżnujemy i dla Was zaszywamy się na śmierć :D
Oto moje wczorajsze uszytki. Pierwszy - kocyk dla małej Bianki. Kocyk niestandardowy, duży, 100x135cm, oraz duża poducha - 40x60cm. Do tego poszedł tyż gratisik, a co, do dużego zamówienia, i bo starczyło materiału :)) Dla małej Bianki, klientki kręcącej noskiem na standardowe wymiary - proszę, takie oto uszytki, wedle zamówienia:
Spersonalizowana podusia - tkanina Busy Bee Michael Miller :) Zakupiona, oczywiście, w naszym Craftoholic Shop. Aplikacje z mięciutkiego minky, nic nie podrażni buźki w trakcie przytulania :)
Minky Cuddle Dimple Turquoise, znalezione u Mamigo.pl
I gratisik :D
Tak opakowany komplet jest idealny na prezent :)
A tu drugi komplet. O nim już była mowa nieraz, bo komplet "Różowy miś na piku" (albo "Niebieski miś na piku"), czyli dreskocyk, dość popularnym prezentem na narodziny i chrzest jest i basta. Dzisiaj w odsłonie dla małej Lenki :) Personalizacja na podusi.
A to wszystkie moje uszytki wczorajsze i dzisiejsze, przygotowane do wysyłki, która już jest w drodze :) Tajemniczy beżowo-fioletowy komplet tajemnicą zostanie, aż nie trafi do właścicielki, która za Wielką wodą mieszka. To prezent - niespodzianka i obiecałam, że pokażę Wam, jak dojdzie na miejsce :D
Dobrej nocy!!! Nie traćcie wiary w nas :)
~PaT
alez mnie zaciekawila ta bialo fioletowa poduszka !!!
OdpowiedzUsuńa zamowienia spakowane tak slicznie, ze az zal bedzie otwierac :):):)
:D
Usuń:) luuuubię wszystkie wasze uszytki ;) jesteście ZŁEM! bo ja nie mam worka pieniędzy ;) już się nie mogę doczekać aż mała Lenka się urodzi i zwalę z nóg jej Mamę swoim prezentem ;)
OdpowiedzUsuńHehe :D Cieszę się. Co do worka pieniędzy - no ja też nie mam ;) I pracuję, by mieć.
UsuńAlez mnie ta poducha zaciekawila :-) hihi...
OdpowiedzUsuńCzekam na posciele na minky jak wyjda cudnie to zamowie sama!
Aska
O, pościele na minky? Ciekawy pomysł :)
UsuńPiękności :)
OdpowiedzUsuńMerci :))
UsuńCudne pościele. Te pszczółki...aj:) A jak zobaczyłam misia to wogóle padłam. Ps. Mi tam nawet przez myśl nie przeszło, ze próżnujecie. Już trochę Was poznałam :)
OdpowiedzUsuńTo kocyki, nie pościele :D Jeszcze nie. A co do próżnowania, no nie próżnujemy, ale na blogu faktycznie coś mało szyciowo ostatnio. Dotąd wrzucałyśmy tylko "nowości" uszytkowe, ale przecież niemal codziennie coś szyjemy, tylko na zamówienie, typu poduszki, kocyki. A też warte pokazania :)
UsuńNo tak, kocyki :) Chwalcie się, chwalcie...przeciez my tu na Wasze owoce twórcze czekamy jak na zbawienie :)
UsuńBardzo śliczne !!!!!Jakie tam próżnowanie, nikt tam nie myśli :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! :D
Usuńulalala Pati rewelacyjne efekty ciężkiej pracy, oby tak dalej! idę puścić totka i mnie obszyjesz...;) buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Trzymam za wygraną w totka, jak ja wygram to ci uszyję za free :D
UsuńŁadne uszytki , fajnie że macie zamówienia..chyba ja mogę o nich pomarzyć :) obiecuję sobie , że w tym tyg się obszyję :)
OdpowiedzUsuńDzięki... reklama na fb dźwignią handlu :D
Usuń