piątek, 22 stycznia 2016

Brotherhood! Czyli bracia mniejsi i Starszaki


     Narodziny dziecka są również narodzinami każdego nas - w nowej roli. Stajemy się rodzicami, z każdym kolejnym dzieckiem - na nowo… Po raz kolejny los daje nam carte blanche. Następuje szereg obietnic, składanych samemu sobie: 
- Będę bardziej cierpliwa… 
- Będę mniej krzyczeć. 
- Będę lepszą mamą, lepszym tatą. 
- Poświęcę więcej uwagi starszym…

     Pojawienie się kolejnego maleństwa w rodzinie jest też zarazem narodzinami rodzeństwa. Brata, siostry... Nowych więzi. I chociaż zawsze są to chwile trudne, graniczne,  bo w końcu wszystko się zmienia… to gdy dobrze przygotujemy będące już w domu dzieci na przybycie nowych członków rodziny, cudownie będzie je potem obserwować!


piątek, 8 stycznia 2016

Dwa Okruszki i My, czyli… da się! :D


     Nie mam pojęcia, jak to się stało, ale… okazuje się, że minął już miesiąc od narodzin Leonka i Gucia. Prawie cały pierwszy miesiąc życia moich Okruszków! Nie wierzę, nie dowierzam, nie chcę uwierzyć, że ten najcenniejszy, najbardziej "żabkowy", najpierwszy czas mamy już prawie za sobą… całe szczęście, że ten, który trwa teraz, jest jeszcze piękniejszy - taki paradoks macierzyństwa, prawda..? Że coś się kończy, coś się zaczyna, a to coś wymazuje, zastępuje powoli wspomnienia tego, co wcześniej… bez końca…