czwartek, 2 października 2014

DiAbeLsKi ZeStAw dla małych, ale już rogatych aniołków :D



     Dzieci są ósmym cudem świata. Każde jedno - dla każdej matki. Najpiękniejsze, najbardziej urocze, najmądrzejsze... aniołem jest. Tak na ziemię, wprost pod nogi, a nawet pod kolana, zesłanym... Zazwyczaj. Poza momentami, gdy po prostu, banalnie mówiąc... rosną mu rogi!




     Znacie to, prawda?

Mój Felek jest wyjątkowy - i mówiłam to wiele razy i na blogu, i nie tylko. Trzeci, ostatni okruszek, drobny i uroczy jak... diablę wcielone ;) Tak się mówi, prawda? :D Ale fakt jest faktem - najmłodszy jest najbardziej rozkoszny, jak patrzę na niego, to widzę uosobione Szczęście i Radość. Dosłownie całym sobą cieszy się z najmniejszych drobiazgów, ze wszystkiego dosłownie.
Ale bywają dni.. kiedy nawet on doprowadza mnie do szewskiej pasji (krawieckiej pasji? Jest takie określenie? :D).. wyrwałabym wtedy sobie - a nawet, to prawda, i jemu!!! - włosy z głowy, gdy tracę panowanie, i najchętniej rzucałabym mięsem na prawo i lewo. Gdy ze złości syczę i zamykam się, tupiąc nogami w pokoju obok... Po prostu moje maleństwo drobne i przekochane zmienia się w ... diablę wcielone!!! Które mnie wodzi na pokuszenie i na bezdroża nerwicy prowadzi!

I powiedzcie, że też to znacie? Bo jeśli tak, to mam antidotum - bluza i spodnie DiAbELsKie! Wprost na dni, kiedy - gdyby to nie było takie małe i słodkie... - najchętniej dzieci wystawiłoby się na dwór. Na balkon. Na mróz najlepiej :D Od razu humor się poprawi - i rzeczonemu diablęciu, i Rosemary, tej matce mitycznej, która diablę urodziła...

Sprawdźcie!



     Prawda jest taka - tę sesję robiłyśmy w lipcu, na pierwowzorach naszej nowej kolekcji. Dopiero wpadłam na pomysł różków w kapturku i nie przemyślałam, gdzie one powinny być umieszczone... idąc za tzw "pierwszą, najlepszą myślą" - umieściłam je w samym skraju. Ale nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie... różki opadały na czółko. Dlatego na czas sesji, w sumie bezwiednie zupełnie, wywinęłam mu kapturek. Oczywiście, do odszycia poszedł już poprawiony wykrój. Dzisiaj wygląda tak:





Ale sesja się odbyła, i powiem wam - chociaż nie za dobrze to wygląda, mam to w nosie. To prawdopodobnie najpiękniejsze zdjęcia, jakie mam z chłopakami (tu tylko Felek, ale ciąg dalszy tej sesji będziemy Wam dawkować ;) ), zrobione kiedykolwiek w życiu. Wspaniały czas, kiedy byłam zrelaksowana wakacyjnie i skoncentrowana tylko na Nich. Chłopakach mojego życia...
Dzisiaj bardzo mi brak tych chwil zwykłego, nieśpiesznego działania i zastanawiania się, a co by tu dzisiaj zrobić... jak dobrze, że czasem mamy szczęście, że czasem ktoś uchwyci te chwile pełnego szczęścia, by potem można było do nich wracać!...

























A tu już z nowej sesji :) Z najlepszym kumplem - Bru! <3



Na tej sesji wszyscy mieli buntowniczy nastrój :D I był harmider, szał, ciężko było uchwycić jedno dziecię naraz :D Ale chociaż poglądowo, jak wygląda ostateczna wersja DiaBeLsKieGo KoMpLeTu!


O - tak właśnie teraz wszywamy różki. W kaptur - sterczą pięknie :)





Wszystkich chętnych zapraszam na zakupy TU:

http://boginieprzymaszynie.shoplo.com/kategoria/komplet-diabelek


I czekam na opinie!!! Jak zwykle - niecierpliwie :D Im więcej tych opinii tym lepiej ;)
KISSES!

9 komentarzy:

  1. Zakochałam się! Najchetniej wzięłabym komplety na każdy rozmiar :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki on słodki! Nic tylko całować <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wywiniety kaptur z wakacyjnej sesji mial swoj urok :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. super! a diabelskie wcielenie każdemu czasem potrzebne..! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny ten DIABELSKI zestaw. Mojemu Wiktorkowi taki muszę sprawić.
    Jesteście fantastyczne, niesamowite, najlepsze.
    Przedsiębiorcze Mamy pełne wdzięku, energii i talentu.
    Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak juz mi sie dawno temu opatrzyly te wszystkie uszyska, tak diabelek jest poprostu swietny. Z humorem i charakterem. Z checia ubralabyn tak swojego broja. I tez uwazam, ze opcja z sesji lipcowej fajniejsza, ale pewnie mniej praktyczna w noszeniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten ogonek diabelski, to taka wisienka na torcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie :D Felek idealny w tej roli ! I te zdjęcia piękne z gołymi stopczyskami plażowymi :****

    OdpowiedzUsuń
  9. moje lobuzy musialyby ciagle nosic:P a tak serio to jak zwykle sliczny post, fajne propozycje ciuchowe i najfajniejszy model:)

    OdpowiedzUsuń