Boskiej kolekcji kolejna odsłona ;) Były już króliki, dresy dla starszaków, diabełek. Teraz pora na kociaka ;) Gruba bawełniana dzianina dresowa to coś, co lubią mamy, szczególnie w chłodne dni. Do tego ocieplany pas i mankiety oraz nogawki. A uszka to już coś dla dzieciaków. Przecież nie może być tak, że wszystkie ubranka są tylko praktyczne. Dzieci muszą też mieć przyjemność ;) Kuba, od kiedy dostał dres, chce nosić tylko "kotka".
A jak to było z tymi dresowymi kociakami? Od zawsze kochałam koty. Wydawały mi się takie niedostępne, niezależne, pełne gracji. Z jednej strony pełne tajemnicy, z drugiej zadziorne. W moim domu koty były zawsze: więc nie wyobrażałam sobie sytuacji, że w moim będzie inaczej. Lata temu sprawiliśmy sobie z mężem małego czarnego kocurka, Pana Prajsa. Kochałam go nad życie. Był pełnoprawnym członkiem naszej rodziny. Totalnie spersonalizowany ;) Miał swoje zwyczaje. upodobania, które celebrowaliśmy i my sami. Przeżywaliśmy każdą jego chorobę, gorsze samopoczucie.Niestety, pech chciał, że w pewnym momencie dostałam tak silnej alergii, że nie mogłam dłużej mieszkać z Panem Prajsem. Byłam totalnie załamana, że musimy go oddać. Nie działały leki. Miałam notorycznie silny katar, czerwone oczy. Nic przyjemnego, szczególnie w perspektywie długodystansowej.
Na szczęście udało nam się zminimalizować stres przeprowadzkowy, bo Pana Prajsa przyjęła mama mojego męża, którą doskonale znał. Świetnie się zaklimatyzował w nowym miejscu, a mnie spadł kamień z serca. Jako że na razie nie mam co marzyć o nowym kociaku w domu, staram się otaczać nimi chociaż w formie pluszowej ;P Dlatego jakiś czas temu na ulicy bOskiej zamieszkał kot PsOt. A teraz do grona naszych ciuszkowych zwierzaków dołącza koci dres. Mam więc biegającego kociaka zawsze pod ręką ;) Nie wiem, który z nich robił w domu więcej zamieszania ;)
Dresy i sukienki dostępne w naszym sklepie internetowym:
a ja bym na kociej sukience z tylu zamiast gwiazdki koca glowe zrobila... :) Mysle ze miałoby to sens i było jeszcze fjaniejsze, bo zakochałam się w tych kocich dresach i suience :) pomyślcie!
OdpowiedzUsuń