Blue Marine / Kolekcja wiosna / lato 2014.Cz. 1 - Ciuszki z uszami

     Nic nie mówiłam, nic nie zajawiałam, nie przygotowywałam Was na to, co zaraz nastąpi... chciałam raz w spokoju, bez ciśnienia, bez rozpowiadania dookoła, po prostu coś zrobić. W swoim czasie. Od początku do końca!
I chyba mi się udało...

     Projekt Boginie przy maszynie od początku zakładał spontaniczne szycie, pod wpływem emocji i potrzeby chwili. Pomysł --> realizacja --> czekanie na wasze ochy i achy :D a potem - zamówienia, i odszywanie kolejnych sztuk. Tak to generalnie wygląda, nie ma planu, nie ma jednej spójnej wizji całego asortymentu. I chociaż czasem to jest męczące - mamy już dziesiątki projektów i dzisiaj odszywamy raz to, raz tamto - to mamy z tego ogromną frajdę. Nie popadamy w nudę, rutynę, szyjemy, co nam się podoba, a każda sztuka jest naprawdę inna od poprzedniej - to nasz główny wyznacznik :) 100% handmade!
A jednak, gdy zaczęłam szyć ubranka - pojawiła się nagle ogromna chęć i potrzeba "spięcia" wszystkiego jedną klamrą. Zrozumiałam, czemu ważne jest posiadanie całej kolekcji głównie dzięki Wam: kupując spodnie, pytaliście o bluzy, jak uszyłam grube bluzy z kominem, pytaliście o bluzki typu longsleeve, ale nie tak grube... jak szyłam spodnie, chcieliście jeszcze sukienki, a jak je uszyłam, padły prośby o spódniczki :D

I oto powstała kolekcja wiosenno - letnia. Dzisiaj odsłona głównej jej części, czyli część uszata :) bo już w ten weekend pokażę Wam "uzupełniacze" tej kolekcji, czyli "bejziki". Mam nadzieję, że pomyślałam o wszystkim :D
Cała kolekcja jest uszyta z dzianiny bawełnianej pętelkowej, bardzo przewiewnej, miękkiej, cienkiej. Idealnej na lato!
A czemu Blue Marine...? Znacie już moją miłość do morza, podkreślam to w każdym poście. I tak bardzo jak ewoluował mój gust przez lata, tak jak podobały mi się kiedyś rzeczy, które dzisiaj uważam za koszmarne - tak klasyczne marynarskie paski i czerwone akcenty kocham po prostu miłością prawdziwą. Nieprzemijającą, mimo zmieniających się udpodobań. Idealna na plaże w Saint Tropez i w Rewie na dzikiej plaży...

Z drżeniem serca - zapraszam do oglądania!

Rozmiary - od 56 do 134 :) Większe do uzgodnienia!

 Cienka bluza longsleeve z kieszonką kangurką, z dekoltem w łódeczkę :)
Cena  99zł

Z tyłu nasze "klasyczne" przecięcie :)

Wersja krótka spodenek z uszami. Mają długość rybaczek, ale po podwinięciu nogawek - tworzą idealnie krótkie spodenki do kolan.

Cena 75zł

Wersja letnia sukienki z uszami - z jednej strony marynarskie paski, z drugiej - granatowy tył, czerwone kieszonki i uszy, bawełniane odszycie pod spodem - czego chcieć więcej :))

Cena 109zł

 Wersja letnia naszej bluzy z kominem i kieszonką kangurką. Kocham takie wykończenia i tutaj też komin jest na miejscu. Oczywiście jest krótszy, cieńszy i pełni funkcję wyłącznie dekoracyjną ;)
Bluza ma przedłużany tył, z przodu jest prosta, rękawki można podwinąć, a dekolt w łódeczkę dodaje typowo letniego charakteru :)

Cena 109zł

Klasyczne już długie spodnie w marynarskim wydaniu :)

Cena 85zł

Czerwone kieszonki :)

A tutaj sukienka z rękawkami - z tyłu kryje się niespodzianka, ale to już w następnej odsłonie kolekcji Blue Marine - Basic :)
Cena 99zł

I zajawka sesji...

Nie mogę się powstrzymać ;) Ale na resztę już zaproszę następnym razem :D

     Zamówienia możecie składać na boginieprzymaszynie@gmail.com :) Czas realizacji ok 10 dni roboczych :) 

I na koniec taka refleksja.

Mamy trochę do siebie żalu, że nie jesteśmy jakoś mocniej rozwinięte. Teoretycznie mogłybyśmy. Inne firmy szyją w szwalniach, mają duży zapas towaru, mają więcej pieniędzy w kieszeni i więcej czasu. Albo święty spokój, nie muszą jeździć do krawcowej po kilka par spodni, ale naraz odbeirają ich setki... Rzeczy mają tańsze często, albo przynajmniej można u nich towar kupić od ręki.

My jesteśmy totalnie inne.

Totalnie Slow Fashion, totalnie Fair Trade! To nie tajemnica, że nie szyjemy same tych ubranek, w przeciwieństwie do reszty akcesoriów, tu wymagana jest wiedza i umiejętności najwyższego rzędu! Nasze krawcowe są mamami - ciężarnymi w części ;) - i nie chcemy robić sobie i nikomu zbędnego ciśnienia i zmuszać do pracy w nocy i szycia za grosze.. :)  

Za to nasze ubranka mają naszą duszę! Sto procent :) Każda sztuka traktowana jest wyjątkowo, oglądana z każdej strony i aż ciężko się z nimi rozstawać :D

A - i jeszcze jeden plus naszej powolnej produkcji :D Nasze kolekcje się nie kończą - możecie nadal zamawiać zimowe, bo doszywamy od ręki (o ile mamy materiały) :)) Także w mocy są tradycyjne, szare, dresowe spodenki i bluzy. 

Także.. musicie nas kochać na razie takimi, jakie jesteśmy, a w przyszłości.. zobaczymy, gdzie nas los poniesie. Nie chcemy sobie psuć radości stresem i zbędnym poczuciem, że mogłybyśmy więcej, szybciej i lepiej... 

I tak mamy już bardzo, bardzo dużo... 

~PaT