Odkąd uszyłam spodenki z uszami, od razu stały się naszym produktem nr 1 :D BARDZO się cieszyłam z tego małego sukcesu i z każdą wysyłaną parą czułam nieskrywaną dumę. Zaskakiwały mnie jednak prośby, by uszyć takie same - ale dla mamy, a nawet dla taty! Miałam ich setki! Ale... spodnie z uszami dla dorosłych?! Absolutnie nie trafiało to w mój klimat.
Dopóki nie spróbowałam...
Muszę przyznać - jestem zadowolona :D Leżą doskonale! Wielka łata na pupie nie deformuje sylwetki bardziej, niż się spodziewałam, a nawet zdaje mi się, że całkiem fajnie tuszuje rozmaite niedoskonałości, odwracając wzrok od tego, czego nie chcemy uwydatniać, np boczków (och, mam z nimi problem ;) ) :D
Rewolucyjny w dorosłych spodniach krój przodu jest natomiast strzałem w dziesiątkę - uwielbiam obniżony stan, ale po ciążach, a i z powodu lekkich krągłości (umówmy się, mój brzuch to jest już wielka i miękka katastrofa ;) ) i wystającej pupy nie mogłam nosić nigdy typowych biodrówek. Spadały mi z tyłka, obnażając to, czego nie powinny, brzuch nad nimi wisiał nieapetycznie... a tutaj - spodnie wyglądają podobnie jak biodrówki, ale mają mocny pasek i trzymają wszystko, co trzeba, na swoim miejscu :D
Kropką nad i są długie, czarne ściągacze. Wyszczuplają kostki na maxa i można je podwinąć - tworząc spodnie 7/8 :) ale mi zdecydowanie podobają się odwinięte. Poza tym spodnie nie są zbyt długie i cóż... świetnie pasują do każdego obuwia, Także do moich kochanych Hunterów :D Ale chwilowo wolę nosić je z trampkami i japonkami!
Sami oceńcie:
Chociaż uwielbiam dresy, bardzo nie chciałam, by były to zwykłe, lumpiarskie spodnie, które nosimy tylko w domu. Dlatego przygotowałam stylizację, która - moim zdaniem - wydobyła z tych spodni wszystko, co najlepsze i efekt, mimo śmiesznych, teoretycznie infantylnych uszu... jest całkiem sexy ;)
Wykorzystałam krótką bluzkę (Primark) i bluzę (H&M), chociaż myślałam, że dla mnie to już za późno. Ciąże zrobiły swoje, a ja, poza tym, bardzo lubię jeść, co widać zdecydowanie za bardzo :D Ale jakoś udało się te boczki ukryć, chociaż nie do końca ;) Użyłam też mojej ukochanej biżuterii od TOUS - polecam, bo pasują do wszystkiego, na stylizacje codzienne i wyjątkowe... I są równie urocze, co eleganckie. Ja absolutnie uwielbiam.
Do tego różowe Keds'y i czuję, że mogłabym podbić świat :D a przynajmniej Sopot ;)))
Do moich spodni wybrałam pudrowo-różowe minky, bo... cóż, pasuje mi do zegarka, z którym się nie rozstaję :DDD Wy oczywiście możecie zamawiać z innym kolorem minky.
I jeszcze jedna uwaga - jest plaża, jest słońce, jest zaje...fajnie, ale... wiał cholernie silny i zimny wiatr tego dnia. Dlatego, ja Was przepraszam, ale będę nosiła spodnie z szarego i grubego dresu, bo... inaczej nie przetrwam naszego nadmorskiego lata ;))))
A minky do dresu pasuje jak truskawki do bitej śmietany!
Coż, moim zdaniem tak powinno nosić się te spodnie. Z dystansem do siebie, ale i z nutką elegancji, by nie być posądzonym o śmieszność czy infantylność :))
Już się nie mogę doczekać, jak fajnie będą wyglądały wasze rodzinne fotki - w spodenkach dla mamy i córki, lub mamy i synka.. a może całej rodzinki :D MEGA! <3
Pozdrawiam Was mocno wakacyjnie <3
PS Spodnie można zamawiać ;) piszcie na boginieprzymaszynie@gmail.com
super :-) zresztą jak wszystko :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! <3
UsuńWyglada jak pielucha
OdpowiedzUsuńSrsly? A Tobie zabrakło odwagi, by się podpisać, który to już raz? ;)
UsuńSzanuję Twoje zdanie, choć mam zupełnie inne. Nie wszystkim musi się podobać.
A mi się podoba :) Przy noszeniu takich rzeczy trzeba mieć dystans do samego siebie, ot co!
OdpowiedzUsuńNo i ja się pytam, że niby gdzie jest ten pociążowy brzuch?? Bo chyba raczej nie na tych zdjęciach... ;)
Wciągałam, uwierz ;) I połowa tej pięknej sesji poszła do odstrzału! Bo tu zmarszczka, tu rozstęp, tu boczek... bla bla bla...
Usuńpielucha?omg.fajne
OdpowiedzUsuńNo nie?! ;)
UsuńBrzuch piekny, figura zajebista ale gacie... w jasniejszym kolorze byly by git
OdpowiedzUsuńWszystkie chwyty dozwolone :D I wszystkie kompozycje kolorystyczne też!
UsuńPat ależ Ty jesteś apetyczna! No sorry po prostu musiałam to napisać! Aż trudno uwierzyć, że urodziłaś trójkę dzieci :) a spodnie mega zajefajne! Sama bym chciała takie gdybym miała Twoją figurę i ciut grubszy portfel :P
OdpowiedzUsuńHehe, pięknie dziękuję :D Bardzo miłe słowa!
UsuńJa sobie chyba Twoje zdjęcie wydrukuję i powieszę na lodówce jako motywację ;)
OdpowiedzUsuńAjjj no bez przesady! Ja wyznaję zasadę, że trzeba się dobrze czuć w swoim ciele. I dla pocieszenia mogę tylko powiedzieć, że ABSOLUTNIE nigdy się nie odchudzałam, nie ćwiczę wcale (wstyd), ani nijak inaczej nie staram się, by nosić rozmiar S. Jakbym była 20kg i więcej grubsza musiałabym siebie pokochać taką, bo nie umiem, nie potrafię, nie chcę sobie odmawiać ukochanego jedzenia - a jem więcej od męża ;)
UsuńJeju... czytam..mam boczki.. patrzę na zdjęcie - gdzie niby są te "boczki" itp.. ooo widzę zdjęcie z brzuchem.. o matko ! (dosłownie).. po trzech ciążach masz zajebisty brzuch , żadnych boczków nie widzę itp.. Ciesz się :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy nawet nie będąc po ciąży mają gorszy brzuch.. Widocznie masz dobrą przemianę materii , też tak mam...jem ile chcę..nie ćwiczę.. Jeśli chodzi o spodnie to szczerze - fajne są , ale wolę bez uszu :) ale tak to ciekawy krój i te czarne wstawki..minky.. :)
Pozdrawiam !
Wiem, że jak na potrójną matkę mam niezłą figurę, ale widzę też, ile spustoszenia zrobiły te ciąże w moim ciele. Zawsze byłam szczupła, teraz też, ale jednak widzę te dodatkowe kilogramy... jak chyba każda mama, wróciłabym do figury idealnie sprzed ciąż, bez rozstępów itp itd ;) Co więcej, widzę też upływ czasu, skóra nie tak jędrna jak 10 lat temu itp itd... cóż ;) nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami, życie jest za krótkie, a jedzenie zbyt pyszne, bym miała się pozbawiać tej przyjemności!
Usuńsuper!!! W KOŃCU dla dorosłych! bardzo fajny i wygodny krój, leżą super :) do uszu trzeba mieć pewność siebie, ale z tego co wiem mozna tez zamawiać inne wersje? a figury pociazowej to zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńCśśśś, sis ;) Inne wersje potem ;)
UsuńO matko!!! Ja je musze mieć!!! Czy dla 180 cm baby byście uszyly??
OdpowiedzUsuńPewnie, że byśmy uszyły, bo szyjemy na wymiar ;)
UsuńJaka cena?
UsuńA mi się podoba wszystko w spodniach i też nie byłam przekonana do pump/ portaszków/ baggy/ spodni z obniżonym stanem, póki sama nie kupiłam i ich nie założyłam. Faktycznie, jeden z najwygodniejszych wykrojów! I fajnie się człowiek w nich czuje, tak zadziornie;)
OdpowiedzUsuńI dla mnie strzałem w 11 (bo w 10- to wykrój), jest to z przodu pomiędzy minky a dresem, taka ciekawa wstawka, która wyróżnia Wasze spodnie. Dla mnie bomba!
Figurę masz boską:)))
Dzięki, kochana :D
UsuńJesu coś mi ucięło. Mi właśnie też przód wydaje się zaje..sty ;) No i wygoda sto pro!
UsuńFajowa sesja ;) Portki też super! Ale rzeczywiście tak trochę dla odważnych :) I tak jak piszesz, w zestawie z dzieciakiem ubranym jak mama, będzie bombowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, fajnie, że podobały Ci się fotki :) Już się nie mogę doczekać fot mama - dziecko!
UsuńPati, Ty po trójce masz taki brzuch :D to ja chcę mieć jeszcze jedno, może Ci dorównam :D bo na razie jest tragedia i Chodakowska się za mną czai!!!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńSpodnie jak zwykle są mega odjazdowe!!!!! Chętnie bym takie nosiła :D
Wielkie dzięki za każde słowo i zdecydowanie polecam trójkę ;) Ciekawe, czy po czwartym będę wyglądać jeszcze lepiej, hmmm :DDDDD
UsuńPiękna mama w seksy spodenkach :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńDziękuję i czerwienię się zarazem :*
OdpowiedzUsuńPięknota :) Spodnie boskie <3
OdpowiedzUsuńPati, suuuper!!spodnie ekstra a figury,wstyd,ale zazdroszczę...:))) nic się nie zmienilas od przedszkola/podstawówki/liceum:P gratuluje pokaznej gromadki slicznych smykow i talentu:) pozdrawiam, Ania M ( kiedyś Sz:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :D I znamy się niemal całe życie.. niewielu ma się takich znajomych <3
UsuńSpodnie boskie;) Ale nie dla mnie;) Może jak urodzę i zafunduję sobie roczny, intensywny trening;)
OdpowiedzUsuńHehe, bez przesady :) Możemy uszyć większe, uwierz, naprawdę tuszują co trzeba i w większym rozmiarze :)
UsuńWygląda świetnie ! Idealnie wpasowało się w klimaty morza, plaży oraz mola ( pewnie Sopot ) :). Czekam na więcej, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja obstawiam, że Orłowo :)
UsuńSopot :)
UsuńPięknie wyglądasz. Na moją sylwetkę akurat by nie pasowały, ale na Ciebie genialne! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki! Spróbuj :)
UsuńHa, portki ekstra !!!! :D
OdpowiedzUsuńA boczków ani wielkiej, miękkiej katastrofy wcale a wcale tu nie widzę :D
Super sesja :)
Bo dobrze ukrywałam co trzeba ;) Dzięki!!!
Usuń