środa, 26 listopada 2014

PROJEKT SKLEP: Jak rozwinąć skrzydła z SHOPLO, czyli 5 powodów, dla których było warto!



     Dokładnie 22 września rozpoczęłyśmy jedną z najtrudniejszych przygód naszego "boskiego" życia. Otworzyłyśmy nasz BOSKI SKLEP na platformie SHOPLO...
Od tego dnia minęły już dwa miesiące i mogę powiedzieć, że wreszcie! Wreszcie! Jesteśmy w zupełnie innym punkcie niż byłyśmy wcześniej! Do celu droga daleka, ale znowu czujemy - jesteśmy na właściwym szlaku :-)




     Na początku wydawało nam się, że otwarcie sklepu to już najtrudniejsze, co nas czekało. Otwarte, odbębnione, czas na relaks... ale rzeczywistość szybko wyprowadziła nas z błędu ;) Nie powiem - momentami było bardzo trudno. Nie dlatego broń Boże, żeby platforma sklepu nastręczała trudności - to my same popełniałyśmy pełno komicznych pomyłek, od mało ważnych do tych poważniejszych. Źle przypisane kategorie do produktu, zły formularz wprowadzania adresu do paczkomatu... takie tam :D Okazało się, że nauki e-commerce czeka nas jeszcze sporo! Ale po tym pierwszym, dwumiesięcznym okresie pora na krótkie podsumowanie :)

Po pierwsze - nadal utrzymujemy, że platforma SHOPLO daje radę. Jest bardzo intuicyjna w obsłudze, a dla nas równie ważny jest fakt, że z konsultantem do spraw awarii można skontaktować się o każdej porze dnia i nocy. Zwykle szybko odpowiadają na zgłoszenia via e-mail, ale w razie paniki równie dobrze można korzystać z podanych numerów telefonu. Tu muszę zaznaczyć, żeby nie wprowadzić nikogo w błąd. Przez dwa miesiące jedyne awarie, jakie nam się przytrafiały, wynikały z naszych błędów ;)

Po drugie - nadal sklep BOSKO nam się podoba ;) Jest genialny! <3 (Tak, samozachwyt to jedna z boskich cech :P Po skromność - nie tu ;) ). Co więcej, wiemy, że Wam też się podoba, bo często nam o tym piszecie :D A od tego buzia nam się cieszy bardzo!

Po trzecie (i tu już się bardziej rozpiszę...) - na początku miałyśmy spore trudności z przekonaniem klientów do robienia zakupów przez sklep. Po początkowym ogromnym ruchu i zainteresowaniu, nastąpiło lekkie tąpnięcie... Pewnie, nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Facebook (główny dotąd kanał, dzięki któremu docierałyśmy do klientów), bardzo mocno okroił zasięg linków zewnętrznych, a także zdjęć. Do dzisiaj szukamy sposobu na obejście jego nowych algorytmów, ale wiemy też, że nie możemy poprzestać tylko na jednym kanale. Musimy nauczyć się sporo o reklamie w Internecie, o budowaniu marki... dlatego szukamy źródeł takich informacji, spotkań, szkoleń i np. już w przyszłym tygodniu wybieramy się na szkolenie prowadzone przez ZUO CORP. Świetna rzecz! Jak się okazuje, zdobycie wiedzy nie jest trudne. Wystarczy się porządnie rozejrzeć!

Jednak problem z przekonaniem klientów do robienia zakupów w sklepie, a nie przez Facebook, wynikał też trochę z formy, w jakim prezentowałyśmy ofertę. Wiem, że zbyt gwałtownie wzięłyśmy się do rzeczy. Od razu wszystko wrzuciłyśmy do sklepu, nie promowałyśmy go nigdzie i cicho czekałyśmy, aż ktoś go znajdzie i zrobi w nim zakupy ;) A to nie tak, nie tak! Ponieważ przez ponad rok budowałyśmy już sposób sprzedaży przez Facebook, bardzo mocno przyzwyczaiłyśmy do tego sposobu klientów. I nie mogłyśmy tego zmienić z dnia na dzień. Dlatego dzisiaj znowu dodajemy sporo zdjęć na FB, bez odsyłaczy do sklepu, żeby pokazać, że dalej robimy, dalej szyjemy, dalej oferujemy swoje produkty na sprzedaż. Osoby zainteresowane prosimy o dokonanie zakupów przez sklep, ponieważ obu stronom bardzo ułatwi sprawę. Korzystamy z serwisu transakcyjnego PayPal, oferującego m.in. przelewy z kart kredytowych (oj, wiemy, jak te się bardzo przydają na zakupach online ;))) ). Od razu dostajemy informację o nowym zamówieniu, a także o otrzymaniu należności, szybciej jesteśmy w stanie zrealizować zamówienie.Naprawdę, dla wszystkich ten sposób jest łatwiejszy :) Ale nic na siłę, jak ktoś woli osobiście, prywatnie, to dalej przyjmujemy zamówienia dotychczasowym sposobem ;)
O właśnie, i tu dochodzimy do kwestii rabatów. Jesteśmy bardzo miękkie, serio, chociaż w miarę uczenia się biznesu wiemy, że nie tędy droga ;) Ale jak ktoś robi u nas bardzo duże zakupy (o tak, a już zaraz są Święta i Mikołaj jest u nas stałym nabywcą!), albo nieustająco kocha nas od początku i regularnie się w boskie uszytki uposaża, to, kurczę, sprawa rabatu jest oczywista. A jak go zdalnie dostać? Otóż, tutaj też SHOPLO wychodzi naprzeciw, możemy ustawić pojedyncze rabaty, pojedyncze promocje, na przykład imienne; albo ograniczone czasem i kwotą akcje marketingowe. Wiadomo, my też uwielbiamy okazje :D Dlatego dajemy Wam wiele możliwości! Co jakiś czas robimy nowe promocje, albo bierzemy udział w akcjach zewnętrznych.

Po czwarte - integracje z platformami, aplikacje na SHOPLO. Przyznajemy - pozostawanie w kręgu organicznego zainteresowania (Facebook) bardzo spowolniło nasz rozwój. Żałujemy, że tak długo opierałyśmy się zewnętrznym platformom sprzedażowym. W końcu każda z nich ma swój (często ogromny) zasób klientów i skoro go sama zbudowała, warto im za to oddać prowizję od sprzedaży ;) Dlatego jeszcze dzisiaj najprawdopodobniej, a najdalej jutro BPM będzie na Showroom.pl! Jesteśmy dumne! A już w niedalekiej przyszłości także na Mustache.pl, daWandzie i na MyBaze (dodawanie produktów trochę trwa) ;)
Ponadto, w ich ofercie jest wiele przydatnych aplikacji, dzięki którym można na maxa usprawnić swoją pracę. Dzięki integracji z wieloma firmami transportowymi (np Siódemka czy Paczkomat) można "jednym kliknięciem" wystawić etykietę i mieć kontrolę nad przesyłkami. Tak samo aplikacje ułatwiające księgowość, ewidencję sprzedaży i magazynowanie towaru. Wszystkie przydatne narzędzia są w waszym zasięgu :)

Po piąte - i pewnie najważniejsze dla takiej mikrofirmy jak nasza - dzięki przejrzystej ofercie sklepu dostajemy wiele propozycji współpracy. Jesteśmy bardziej wiarygodnym partnerem biznesowym, a także - co tu dużo mówić, liczy się pierwsze wrażenie! Aby utrzymać się na rynku i mieć za co robić kolejne kolekcje ;)  musimy zwiększyć sprzedaż. A przecież nie możemy siebie mieć na wyłączność, bo szybko byśmy zaginęły w morzu innych, świetnych marek. Dlatego cieszymy się z każdego nowego partnera - szczególnie z zagranicy! Bardzo nas to cieszy i mam nadzieję, że nie zapeszę - w Nowym Roku BPM stanie się marką dostępną WORLDWIDE! Czy to nie brzmi wspaniale? :D Dlatego też powoli pracujemy nad sklepem w wersji angielskiej, z boską prędkością do następnego czerwca powinnyśmy dać radę ;)))) Ale dzięki patentowi shoplo możemy mieć dwa sklepy jednocześnie, zespolone ze sobą :)) Fajnie? ;)

     Co tu dużo mówić.. mam wrażenie, że jakieś lata świetlne minęły, a my same odbyłyśmy międzygalaktyczne loty od pewnego dnia w czerwcu, gdy nieśmiało postanowiłyśmy założyć sklep. Jeszcze jesteśmy malutkie i totalnie niszowe, jeszcze sporo szyjemy same (chociaż pojedyncze, na szczęście, zazdrośniki myślą, że jest inaczej i że w ogóle, o zgrozo, szyć nie potrafimy :P Z całego serca pozdrawiamy tych zawistnych, którzy widocznie mają mało pracy i dużo czasu na wypisywanie bzdur.. Dużo pracy Wam życzę i wielu kreatywnych projektów - jestem przekonana, że wówczas zmienicie zdanie!). Jeszcze niewiele zarabiamy i nasi mężowie powoli mają nas dość (<3), i nadal gryziemy się z czasem, by wyrobić się w dziesięciu dniach na realizację... ale będzie coraz lepiej. Już to wiemy! Co prawda, już prawie nie śpimy i na blogu trochę nas mniej, ale szczerze mówiąc - czujemy, że najlepsze przed nami - tuż na wyciągnięcie ręki. A bez sklepu dalej tkwiłybyśmy w smutnym, niszowym, facebookowym algorytmie...

     Dlatego - KOCHANI MOI! Wiem, że czyta nas wiele świetnych marek, wiele cudownych blogów, wielu wspaniałych twórców rzeczy cudnych, unikatowych, doskonałych. Wyjdźcie z cienia i dajcie się zauważyć - WARTO! Sklep to będzie Wasza wizytówka. Owszem, nieco pracy kosztuje i ciągłej wiedzy - ale jeśli chcemy odnieść sukces, musimy podjąć ten trud i poświęcić cenny czas... bo takiej satysfakcji, jaką mamy my, to życzę każdemu! <3 


I razem z SHOPLO mamy dla Was ofertę - 50% zniżki od wybranego pakietu na 3 miesiące :)

Kto chętny, pisze do nas - mamy wiele kodów uprawniających do otrzymania zniżki - do wykorzystania od zaraz! ZAPRASZAMY na boginieprzymaszynie@gmail.com

POWODZENIA! 




~P.

18 komentarzy:

  1. super ze sie rozwijacie i oby do przodu, Boginie..!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjemnie się to czyta! Kibicuję od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy - w sumie to dzięki wsparciu takich czytelniczek mamy tyle radości :)

      Usuń
  3. Cieszy bardzo kiedy sie czyta o takich sukcesach:-) powodzenia:-) p.s hasło e-commerce ostatnio czesto sie u mnie przewija:-) własnie na dniach dostałam dotacje z up na otwarcie własnej działalnosci pt uwaga! Obsługa logistyczna e-sklepu:-) i co ciekawe w czasie rozmow w up na kolejnych etapach staran o dotacje ze zdziwieniem odkryłam, ze branza e-commerce dla pan urzedniczek to czarna magia i wogole nie doceniaja jej potegi! A szkoda. Ale ostatecznie dotacje przyznali ;-) wiec nowe przede mna :-) kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O sukcesach to będziemy mówić, jak już obrośniemy w luksusy :D Na razie mamy satysfakcjonującą, choć słabo płatną pracę :DD Ale taką, dla której warto wyrzec się wielu rzeczy! I codziennie idziemy tam z radością, więc... chyba lepiej być nie może ;) A za Twoje plany trzymam bardzo mocno kciuki - w końcu to my mamy się znać na swojej robocie, a nie panie z urzędu ;)

      Usuń
  4. Bardzo mądre przemyślenia, mam nadzieję,że uda się wykorzystać zdobytą wiedzę i poszerzać wciąż to grono odbiorców.Ja niezmiernie trzymam kciuki , bo wiem,że kupując u Was ,kupuje się dobrze i solidne produkty.Pozdrawiam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  5. 22 września to piękna data hehe:) będziemy ra zem obchodzić urodziny :) a tak na serio to sklep w języku angielskim to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie.. dlatego jak tylko minie świąteczny szał - bierzemy się ostro do pracy :))

      Usuń
  6. Gratulacje dziewczyny, silne z Was kobiety, prawdziwe boginie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje. Po cichu zazdroszczę, ale w taki dobry sposób, że "też bym tak chciała" :). Podziwiam i obserwuję Wasz rozwój. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy - nie zazdrość, tylko bierz się za bary z tym, co byś chciała :D

      Usuń
  8. Dziewczyny natrafiłam na wasz post o shoplo, ponieważ szukam platformy sprzedaży online dla siebie. Bardzo pomógł mi Wasz post i ta ogromna energia, że jak się chce to można! Życzę powodzenia i dziękuję za podzielenie się opinią gdzieś między wierszami. Przydała się. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również założyłem swój własny sklep internetowy lecz na całkiem innej platformie. Jak dla mnie było warto i od razu podpiąłem do niego płatności online https://www.cashbill.pl aby użytkownicy mogli za towar płacić w bardzo bezpieczny sposób. Myślę, że jest to bardzo ważne jeśli chce się zadbać o bezpieczeństwo danych naszych klientów.

    OdpowiedzUsuń