Nie ma nic, absolutnie nic lepszego, niż leniwa niedziela. Pamiętacie leniwą niedzielę z Radiostacji? To była jedna z moich ukochanych audycji... Jak ja żałuję, że nie ma tego radia już :( Ale do rzeczy. Choć z "nastolatkowych", czyli nieodpowiedzialnych, beztroskich czasów wiele bezpowrotnie minęło... to zostało mi jeszcze całkiem sporo ;) M.in. zamiłowanie do łażenia w niedzielę w piżamie, jak długo się da. Też to macie? Całe szczęście, że moja rodzinka podziela moją skłonność do niedzielnego lenistwa, bo praktycznie nie zdarza się, byśmy przed 12, ba, przed 14 czasem - przebrali się z piżam w inne wygodne, niedzielne ciuchy :D Przyznaję też bez bicia, że w niedzielę zwykle odsypiamy cały tydzień, tzn ja z mężem, bo, oczywiście, na dzieci to nie ma co w tej kwestii liczyć. Z upodobaniem, w weekendy, budzą się wcześniej niż przez cały tydzień. Jak w tygodniu trzeba ich z łóżek wyciągać o 7:30 i pędem biec do przedszkola i szkoły, tak w weekend pobudki zdarzają się mniej więcej między 6:30 a 7:00. Dlatego też opracowałam sprytny plan. W tygodniu dzieci oglądają max. 1 bajkę dziennie (na dobranoc), za to poranki weekendowe należą do nieśmiertelnych, pełnometrażowych animacji Disneya. Kocham te bajki i uważam niemal wszystkie za wysoce wartościowe, dlatego bez wyrzutów sumienia puszczam je dzieciom w sobotę i w niedzielę z rana. Daje to mi i D. co najmniej półtorej godziny snu dłużej - a każda mama wie, jak wiele to znaczy :)))
Wczoraj jednak, targana przeziębieniem, z lekką gorączką, położyłam się spać przed 22, dlatego dzisiaj zerwałam się z łóżek wraz z dzieciarnią, całkiem wyspana. Kawka, lekkie pierwsze śniadanko (niedzielna ceremonia śniadaniowa należy w pełni do taty, a chcieliśmy dać mu pospać), i co tu dalej robić? Baja...? Ale nie! Przypomniało mi się, że niedawno dostaliśmy z dzieciakami świetny prezent od firmy
Instant Playcolor Educa do testowania. Generalnie nie mamy upodobań do testowania czegokolwiek, ale co jak co, rozrywki artystycznej materii należą do potrzeb wyższego rzędu :D A moje dzieci zamiłowania artystyczne zdecydowanie odziedziczyły po mamie i nigdy im nie dość :)
Prezentem nie było nic innego, jak farby w sztyfcie, do malowania i rysowania po ciemnym i jasnym papierze. Przypominały mi trochę klej w sztyfcie, a trochę kredki świecowe - z wyglądu, dlatego początkowo byłam sceptyczna. Do tego zapewniano mnie, że po tym naprawdę nie trzeba wiele sprzątać. Aha... nie znacie moich dzieci, pomyślałam, no ale dobra, jak dają, to biorę i postaram się za bardzo nie kłamać na blogu :DDD
I jakież było moje zdziwienie - po całym ambarasie naprawdę nie było trzeba sprzątać!!! Ani ubrania się nie pobrudziły, ani dłonie (farby trzymają się kartki, od razu są 'suche'), ze stołu, podłogi zeszło w trymiga. UWAGA - wystarczyło dosłownie kilka
mokrych chusteczek (cudowny wynalazek)
i wszystko pięknie zniknęło. Nie wlazło w szpary w podłodze, ani pod paznokcie, nie zafarbowało skóry, ściany itp, itd... boski odjazd! Serio!
A zabawa była przednia ;)
Pełne skupienie:
Efekt farby:
Zmywanie farby chusteczką mokrą z kartki:
Nie, ja nie mam grzecznych dzieci, jakby ktoś pytał :D
Praca wre:
Znika bez śladu!
A tu wspólna praca :)) Jak rodzinnie, to rodzinnie!
Co tu narysować!..
Tata włączył się do pracy.. I bociany mu w głowie... NIEDOCZEKANIE! :DDD
Filipkowe auto "FELARI"...
Maksia złote auto z turbonapędem (jego słowa)
I efekt końcowy :D (dla wnikliwych - tak, ta ściana została już wielokrotnie przyozdobiona dziecięcymi rączkami...)
W zabawę wciągnęliśmy się wszyscy, nie było trzeba wylewać wody, myć pędzli, ścierać kałuż, krzyczeć z nerwów i w ogóle... te farby idealnie wpasowały się w nasz niedzielny leniwy poranek :) I już wiem, że o ile nie dawałam farb dzieciom do malowania bez mojej minimalnej choćby kontroli, to te z powodzeniem oddam w ich ręce, ilekroć zapragną, nawet, jak mama będzie skupiona na szyciu i nie będzie ogarniać tego, co młodzież wyczynia :P
Najlepsze jest jednak to, że mokre chusteczki ścierają farbę do zera z każdewj powierzchni, oraz że przydawały się już w trakcie malowania. Farby Instant Playcolor nie wnikają tak w papier jak zwykłe farby i można było je zmywać chusteczką z kartki, o ile nie było zbyt wielu warstw. Naprawdę fajna sprawa przy dzieciach, które często bywają niezadowolone z efektu swojej pracy.
Tu farba przylepiona do stołu (Felek odwrócił swoje dzieło, wielokrotnie zamalowane warstwa po warstwie ;)
Podstawowy zestaw kosztuje kilkanaście złotych i spokojnie wystarczy na początek zabawy z malowaniem. Są dwa warianty kolorystyczne - klasyczne kolory oraz farby z metalicznym połyskiem, jak to moje dzieci mówią "brokatowe".
Producent zdecydował się na dwa warianty farb w sztyfcie - dla maluchów i dla starszaków +6. Dla mniejszych są grube sztywny, przypominające tubki z klejem, bardzo wygodne w użyciu. Wystarczy zdjąć zakrętkę, wykręcić trochę farby i już można malować. Dla starszaków - węższe, przypominające tradycyjne pisaki, z mniejszą powierzchnią malowania.
Farby Do kupienia w dobrych sklepach z artykułami szkolnymi, w Empiku i na allegro. Naprawdę polecam :) I polecałabym także, gdybym nie dostała w prezencie. Dobre rzeczy warto chwalić, a te naprawdę przeszły testy. Ani jeden negatywny komentarz nie ciśnie mi się na usta, więc przy mojej krytycznej naturze - to świetny wynik :))
A teraz dla wszystkich gratka!!! Rozdawajka konkursowa z Instant Playcolor :D
Zabawa potrwa od dzisiaj do środy włącznie :) Wieczorem opublikuję wyniki.
Kto chce zestaw farb powinien:
1. Pobrać i udostępnić na blogu lub na facebooku plakat konkursowy:
2. Polubić fanpage
https://www.facebook.com/pages/Rybenia/607262992639411?fref=ts czyli przygody fajnej rybki o artystycznych zamiłowaniach
3. Polubić nas, oczywiście :D
4. W komentarzu na blogu napisać, czemu to właśnie Twoje dziecko powinno otrzymać zestaw farb :) Wygrają najbardziej oryginalne komentarze :)) Liczymy na waszą twórczą inwencję! Jak macie jakieś fajne prace plastyczne, którymi chcecie udokumentować swoją wypowiedź - czekamy na zdjęcia pod boginieprzymaszynie@gmail.com z dopiskiem 'konkurs Instant Playcolor' :) Ale nie jest to wymóg :))
5. Rozdawajka trwa od dzisiaj do czwartku włącznie! W piątek wyłonimy zwycięzców :)))
Pozdrawiamy i zapraszamy do zabawy!